Zwiedzając Ojcowski Park Narodowy dotarłam w bardzo ciekawe miejsce. Malowniczo położone, przepełnione historią... Mam na myśli Osadę Młynarską Boroniówka . Ten zabytkowy kompleks łączący stary młyn i tartak leży w
Dolinie Prądnika - na trasie między Grodziskiem a Ojcowem.
Współczesny wygląd to zasługa pary architektów, która poświęciła dwa lata pracy, żeby własnymi siłami uratować niszczejący młyn i tartak. Przywrócili im ich dawną świetność.
Można zapoznać się z ciekawą historią tego miejsca. Przewodnik opowiadał o dwóch braciach, którzy odziedziczyli ziemię przed wojną. Ojciec podzielili majątek między dwóch synów - jeden był młynarzem, drugi prowadził tartak.
Z końcem XX wieku miejsce to opustoszało. Zaniedbane, zaczęło
niszczeć. Dziś , po remoncie , w którym nowi właściciele starali się zachować każdy element konstrukcji - miejsce to otwarte jest dla turystów.
Można zwiedzić gospodarstwo i jej nietypowych mieszkańców . Dlaczego nietypowych? - ta świnia wyglądała mi na mieszankę owcy ze świnią:
***
Na zewnątrz można przysiąść w agroturystycznej kawiarence... Przy małych stoliczkach nakrytych szydełkowymi obrusami można napić się wina z miejscowej winnicy lub pysznej kawy.
Mój wzrok przyciągają kosze wiklinowe obsadzone ziołami:
- to wszystko wyhodowane w tej szklarni:
A mnie najbardziej przyciągnął cytat z ostatniego zdjęcia:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż się nad nim zatrzymałam...
Usuń