Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2013

Zanim nas jesień zaskoczy

 Urlop i przygotowania do nowego roku szkolnego sprawiły, że zaniedbałam troszeczkę działkę. Mam jeszcze przed jesienią kilka prac do wykonania. Chciałabym dosadzić  kilka krzaczków truskawek, tym bardziej, że mam  dla nich miejsce, a w domu chętnych na truskawki nie brakuje.   Warzywa i owoce zbieram systematycznie . Ciągle dojrzewają pomidorki.... Kolejny rok sama przygotowałam sadzonki kilku gatunków. Mam malinowe, koktajlowe i inne. Dojrzewają w różnym czasie, dzięki temu długo cieszę się ich smakiem :-) Nawet dzieci na moich pomidorkach przekonały się, że to jednak smaczne warzywo. Planuję wysiać rzodkiewkę. W końcu sezonu ich uprawa lepiej się sprawdza niż wiosną, bo też są mniej robaczywe. Przed zimą zdążą jeszcze dojrzeć salata i szpinak. Aż mi ślinka cieknie... Ach,  koniecznie muszę dosadzić cebulki krokusów, tulipanów i narcyzów...    W tym roku szczególnie zadowolona jestem z porzeczek. Z kilku krzaczków miałam udany  zbi

Urlop nad Bałtykiem

Z wielkim trudem udało mi się w tym roku wygospodarować tydzień urlopu. Praktycznie do ostatniej chwili nie byłam pewna, czy będę mogła opuścić stanowisko pracy, ale udało się :) Tradycyjnie wybrałam się nad nasze morze. Tak jak w zeszłym roku wylądowaliśmy w Karwi. Polubiłam tą miejscowość bardzo... Nie jest tak zatłoczona jak Łeba, czy Władysławowo.  Nie trzeba przedzierać się przez tłum ludzi , aby dotrzeć na plażę. A, że ja na co dzień w pracy mam nieustanny kontakt z ludźmi,  to w czasie urlopu szukam ustronnych miejsc. Kolejny raz doszłam do wniosku, że aby odpocząć,  należy koniecznie  wyjechać z domu.  Siedząc w domu na urlopie cały czas widzę co mam jeszcze do zrobienia : posprzątać, uprać , poprasować,  posegregować , podlać warzywka na działce, ugotować... Końca nie ma :o...  Obserwuję przecież na blogach, jak niektóre z nas wykorzystują urlop . A to malowanko , a może remoncik i urlopik zleci. Oczywiście jest to dobry czas na remonty w domu,  bo

Małe, a cieszą ;)

Oczywiście mam na myśli małe motywy do haftu krzyżykowego. Lubię je z prostej przyczyny - szybko widać efekt końcowy. Zanim zdążą mnie znudzić już są  skończone. Często wykorzystuję takie małe hafty  do przygotowania ozdób do domu. ... i tak teraz myślę sobie, że najwięcej przygotowuję ich w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Zdobię nimi pisanki i ozdoby choinkowe. Ale o tym napiszę w stosownym czasie... Dziś chciałabym pokazać mojego kuchennego anioła. Krąży po kuchni : to szafka, to piekarnik i pilnuje, by wszystko było smaczne. Pozdrawiam serdecznie. Udanego tygodnia. Jola