żyjąc z pasją

 Wakacje dobiegają końca.  Urlop to już wspomnienia.  I to właśnie nimi chcę się dziś podzielić.  Przed tegorocznym wyjazdem do Chorwacji kilka osób pytało mnie czy robimy tak długą trasę "na raz" , czy zmieniam męża za kierownicą, aby odpoczął. Otóż nie. Ja jestem tylko pasażerem.  Ale też nie pokonujemy kilku setek kilometrów jednym etapie podróży. Mamy sprawdzone miejsca w Austrii, gdzie zatrzymujemy się na nocleg.   Ponieważ  od kilku lat podróżujemy samochodem z zamatowanymi  miejscami do spania, na noclegi zatrzymujemy się na parkingach. Realizują  one wszelkie potrzeby turystów takich jak moja rodzina. Jednym z nich jest kompleks przy hotelu Rosenberger.  Tu z innymi podróżującymi do Włoch czy Chorwacji zatrzymaliśmy się na noc, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy w dalszą drogę.   Mojej uwadze nie umknęły dekoracje, które zastosowano w lokalu.    Ciekawie wyglądał paczworkowy kilim i  koloro

Pozostając w temacie upominków hand-made - pokażę dziś króliczą parkę , która stała się symbolem Młodej Pary dla  dzieci mojej koleżanki  Ani. Ania lubi otaczać  się dekoracjami  niepowtarzalnymi i  klimatycznymi.  Dlatego wymyśliła, że podaruje córce  w  dniu ślubu taki upominek, którego ta nie znajdzie w zwykłym  sklepie.  Dołączone   spersonalizowane serce  jest dowodem,  że prezent wykonany był od początku  z myślą o Młodej Parze. 

Obdarowywanie bliskich upominkami wykonanymi przez rękodzielników staje się z każdym rokiem coraz bardziej popularne. Coraz  więcej osób szuka na jarmarkach i kiermaszach rzeczy wyjątkowych, niepowtarzalnych. Ludzie szukają  rzeczy odbiegających od tego, co proponują masowo markety i sklepy sieciowe. To dotyczy zarówno artykułów dla   dorosłych jak i dla  dzieci. Oczekując na narodziny dziecka - coraz więcej matek kupuje pościele, kocyki, rożki i ubranka uszyte właśnie przez rękodzielnika.  Mało tego - do kompletu mile widziane są girlandy nad łóżeczko, organizery do zawieszenia przy łóżeczku i cała masa przytulanek z materiału.  Jeśli chodzi o przytulanki hand-made - są one często kupowane jako pamiątka dla dzieci brata, siostry , czy znajomych, których właśnie planujemy odwiedzić. Tak też i było  w przypadku mojej przyjaciółki. Jakiś czas temu wybierała się z mężem w odwiedziny do swoich znajomych w Anglii. Aby sprawić przyjemność ich córeczkom, zmówiła u mnie dwa siostrz