Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Rybki z materiału.

Kończą się wakacje, a z nimi posty o tematyce lata, morza i dekoracji w stylu marynistycznym. Kilka ich powstało, ale jak się okazuje  tylko nie liczne pokazałam na blogu.  Po konikach morskich przyszła kolej na rybki. Sprawdziły się jako zawieszki w dziecięcych pokojach. - szczególnie u chłopców, którzy kochają morskie przygody.   Te, które wykańczałam nad morzem ,  miały być w kolorze szarym i czerwonym.  Szyłam  też turkusowe i w biało niebieskie paski. Pozdrawiam.

Koniki morskie.

Ostatnio bardzo podróżniczo zrobiło się na moim blogu. Cóż... Podróże to jedna z moich pasji, a wakacje to czas, który im sprzyja. Ale żebyście nie pomyśleli, że tylko wyjeżdżam i nic nowego nie tworzę. Prawda jest taka, że od lat nie miałam dłuższego urlopu, a te miejsca, które pokazuję w ostatnich postach , można zwiedzić w ciągu 3-4 dni. Jeśli chodzi o kolejną moją pasję - rękodzieło - powstało ostatnio kilka prac. Oczywiście o tematyce letniej i wakacyjnej. Dziś przedstawiam koniki morskie, które swoją sesję fotograficzną przeszły nad Bałtykiem.               Pozdrawiam (jeszcze) wakacyjnie.

Jaskinia Ciemna i Góra Koronna w Ojcowskim Parku Narodowym.

Dziś kolejny post z serii tych podróżniczych. Trwają wakacje, wiec myślę, że temat na czasie. Szczególnie polecam osobom, które lubią odkrywać mroczne zakątki na szlakach górskich.   Muszę przyznać, że ja nigdy w życiu nie byłam w jaskini. Jaskinia Ciemna w Ojcowskim Parku Narodowym była pierwsza. Znajduje się w masywie Góry Koronnej. Aby się do niej dostać, trzeba kawałek podejść pod górę - około 10 minut .     Kolejną jaskinią, które zwiedziłam była Jaskinia Łokietka oraz Jaskinia Nietoperzowa, ale to ta pierwsza (Ciemna) zrobiła na mnie największe wrażenie. Może dlatego, że zwiedza się ją z płonącą świeczką w ręku. Klimat jest niepowtarzalny. Ciekawostką jest, że  woda jaskiniowa kapiąca od czasu do czasu ze sklepienia ma właściwości przynoszenia szczęścia i zwiększania ilorazu inteligencji. Mnie zmoczyła nie raz ;-) Zimują tu liczne gatunki nietoperzy. Nam udało się kilka zobaczyć.  Przy wejściu trwają wykopaliska archeologiczne. Istnieje duże prawdo

Zamek w Pieskowej Skale W Ojcowskim PN - lubiany przez filmowców

Lubię polskie filmy. Lubię oglądać filmy nagrywane w miejscach, które znam. W miejscach, które zwiedziłam. Jednym z nich jest zamek w Pieskowej Skale. Jeśli się tam wybierzecie - zapoznajcie się  koniecznie z jego historią, ale przede wszystkim próbujcie odszukać te zakątki, które uwieczniono w wielu polskich i zagranicznych filmach. Ja,  krótko po  wycieczce do Ojcowskiego Parku Narodowego  raz jeszcze obejrzałam film "Nie kłam kochanie". Muszę przyznać, że z inną przyjemnością. Do wielu filmów wracam nie tylko ze względu na treść, ale także scenerię... *** Historia tego miejsca sięgająca XIV wieku. Zamek na Pieskowej Skale położony jest w Dolinie Prądnika,  około 30 km od Krakowa.      To piękne miejsce nie tylko cieszy się popularnością wśród turystów. Od dawna przypadło  do gustu także polskim oraz zagranicznym twórcom filmowym. Wielu zdecydowało się na wykorzystanie go w swych produkcjach filmowych.  Chociażby Jerzy Hoffman realizował na za

Osada Młynarska Boroniówka w Ojcowskim Parku Narodowym

Zwiedzając Ojcowski Park Narodowy dotarłam w bardzo ciekawe miejsce. Malowniczo położone, przepełnione historią ... Mam na myśli Osadę Młynarską Boroniówka .  Ten zabytkowy kompleks łączący stary młyn i tartak leży w Dolinie Prądnika - na trasie między Grodziskiem a Ojcowem.   Współczesny wygląd to zasługa pary architektów, która poświęciła dwa lata pracy, żeby własnymi siłami uratować niszczejący młyn i tartak. Przywrócili  im ich dawną świetność.       Można  zapoznać  się z ciekawą historią tego miejsca. Przewodnik opowiadał o  dwóch braciach, którzy odziedziczyli ziemię przed wojną. Ojciec  podzielili majątek między dwóch synów - jeden był młynarzem, drugi prowadził tartak.  Z końcem XX wieku miejsce to opustoszało. Zaniedbane, zaczęło niszczeć. Dziś , po remoncie  , w którym nowi właściciele starali się zachować każdy element konstrukcji - miejsce to otwarte jest dla  turystów. Można  zwiedzić gospodarstwo i jej nietypowyc

zaBUJAM SIĘ tego lata

Taki miałam plan: w tym roku zaBUJAM SIĘ latem ;-) A co !!! I to na huśtawce własnoręcznie wykonanej. Już dawno  zaplanowałam  wymienić starą , wysłużoną , dziecięcą huśtawkę na nową - trochę większą.  Nic skomplikowanego.  Wykorzystałam stare deski (w dobrym jeszcze stanie) ,  które przeszlifowałam i  pomalowałam na biało.    W skręcaniu desek pomagał mi syn i ... pies.    Z efektu jestem bardzo zadowolona.   Bujam się :-)