Przejdź do głównej zawartości

GARDENIA 2015. To się nazywa "mieć szczęście" :))))

Wczoraj zakończyły się w Poznaniu 3- dniowe Tagi Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu GARDENIA  2015. Od 26 lutego można było podziwiać stoiska przeróżnych wystawców, a było około 600. Szkółki roślinne prezentowały najnowsze odmiany roślin, producenci sprzętu niezbędnego do prac w ogrodzie - narzędzia, maszyny,  nawozy, podłoża, a dekoratorzy - całą masę bibelotów do dekoracji ogrodu, domu, stołu... , stoiska florystyczne udostępniły sztuczne kwiaty, świece, wstążki i to wszystko, co potrzebne do stworzenia kompozycji florystycznej. Gotowym źródłem inspiracji były dla mnie prace wykonane przez florystów w konkursach i  przeróżne naczynia obsadzone roślinami w różnym stylu. Chciałabym  Wam to pokazać  w tym i w kilku następnych postach.    

***

Moja wyprawa na GARDENIĘ od początku układała się bardzo pomyślnie. Tydzień wcześniej wygrałam bezpłatne zaproszenie na targi od czasopisma "Mój piękny ogród". Ucieszyłam się niezmiernie - bo wygrywanie czegokolwiek nie należy u mnie do codzienności :))))

Na targach miałyśmy z moją córką szczęście spotkać Maję Popielarską :)))) Mamy pamiątkowe zdjęcia i autograf - na moim szczęśliwym zaproszeniu  ;)






 ***


W halach targowych zorganizowano kilka scen, na których odbywały się prelekcje na różne tematy, na przykład:
Każdego dnia miało miejsce spotkanie miłośników ogrodów i dla osób prowadzących "zielonego bloga". Prowadzącym I Spotkanie Blogerów Ogrodniczych był między innym redaktor strony W-Ogrodzie  Wojciech Wardecki i Łukasz Skopa redaktor strony Bez- Ogródek. Patronat nad tym spotkaniem objął "Mój piękny ogród", "Kocham ogród" i "Przepis na Ogród".


Odbywały się pokazy i konkursy florystyczne, gdzie na oczach publiczności powstawały kompozycje. Pierwszego dnia miało miejsce Show florystyczne "Sekunda&Sieradzan i Przyjaciele na Special Days 2015. My byłyśmy świadkami Bitwy Florystycznej- tzn pokazów florystycznych z przymrużeniem oka. Trzy zespoły miały wykonać trzy zadania.

Pierwszym zadaniem było wykonanie kompozycji w naczyniu na I Dzień Wiosny;


Tak wyglądały poszczególne etapy pracy:








:) kolejna załoga w akcji :





i trzecia kompozycja:




Drugim zadaniem było wykonanie bukietu z zawiązanymi oczami, tylko na podstawie podpowiedzi pozostałych osób z drużyny... My (publiczność) widzieliśmy ten bukiet w tle na monitorze...







 

 i tu kolejne szczęście - ukończone bukiety "pofrunęły" do publiczności i jeden wylądował na kolanach mojej
Basi :))))


W trzeciej - należało przybrać jak największą ilość róż i rozdać publiczności - jedna była dla nas :)

To był bardzo udany dzień.
Dobranoc.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))