Przejdź do głównej zawartości

Cięcie drzew owocowych, wiosenna dekoracja - słowem : PRZEDWIOŚNIE na wsi.




Mam wrażenie, że jest już przedwiośnie. Dni są coraz cieplejsze i dłuższe. Dodatnie temperatury zachęcają do pierwszych prac w ogrodach i na działkach. Oj, ciągnie mniej już jakaś siła na działkę, oj ciągnie. Też tak macie? Działacie już ogrodowo?




 Póki co byłam ostatnio świadkiem prześwietlajacego ciecia starych jabłoni.








Można już w tym miesiącu zacząć cięcie drzew. Ale tylko tych starych! kilkunastoletnie jabłonie i śliwy są mniej wrażliwe na ujemne temperatury niż młode drzewka. Bez szkody wytrzymają spadek temperatur do -30C. dlatego to od nich Marta  zaczęła pierwsza cięcie w swoim ogrodzie.

Gałęzi z jabłoni było co nie miara.


 Wybrałam kilka prostych, dodałam kilka bazi i zrobiłam wiosenną dekorację.







Taki niby-wieszak, który umocowałam pod żyrandolem.


Planuję wieszać na nim sezonowe dekoracje.
W lutym - serca, w marcu - pisanki, ptaszki. 


Jak taką dekorację zrobić?

 Zobaczcie na krótkim filmiku, który zmontował dla mnie mój 12-letni syn.

Adam - dziękuje!!!
Jesteś wielki!

I kto powie, ze dziecko  siedząc przy komputerze tylko traci czas na gierki. 
Można tez twórczo? - można.


Komentarze

  1. Jolu już przedwiośnie w pełni widziłam klucz dzikich gęsi a to znak żeby rozpocząć prace ogrodowe.
    Wszyscy ogrodnicy na start. Nawet jeśli jest to tylko planowanie z ołówkiem w ręku. Szukajcie dekoracyjnych inspiracji.Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie już te gałęzie z jabłoni były inspiracją do stworzenia dekoracji.
      Plany ogrodnicze już mam. Muszę je z Tobą omówić.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Fajnie wytłumaczone, dziękuję za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Czeskie knedle w Harrachov.

Będąc w Czechach koniecznie trzeba skosztować tamtejszych knedli. To coś innego, niż jedzenie góralskie, czy regionalna kuchnia u nas na Mazowszu. Polecała mi je znajoma florystka Marta - i miała racje. Czeskie knedle są wyjątkowe.  W Harrachov czekał na nas czeski bałwan. Restauracja pod Jasanem zachęcała Polaków od samego wejścia menu,  które opisano  w naszym ojczystym języku. Ja zwróciłam uwagę na zimowe dekoracje.    No i stało się - jadłam knedle w małej knajpce w Harrachov :-) A to wszystko w pobliżu mamuciej skoczni narciarskiej: Obiekt ten, na którym w 2014 odbywały się mistrzostwa świata w lotach, nie nadaje się już do użytku. Po prostu rozpada się.  Chociaż widzieliśmy dwóch śmiałków, którzy po niej zjeżdżali. *** Czeskie knedle podane były z gulaszem.  Do tego czeskie piwo: Smakowało wybornie. Maja córka próbowała knedli z jagodami:  Był też pieczony pstrąg po góralsku i zapiek