Chociaż pogoda w kratkę : deszcz i słońce na zmianę, warto jeszcze skorzystać z cieplejszych dni i wolnej chwili przysiąść na tarasie, czy balkonie. Wrzesień przyniósł nam znaczne obniżone temperatury. Niektórym trudno się pogodzić z myślą, że trzeba już powyciągać z szafy swetry i apaszki No cóż... nie dajmy się pierwszym jesiennym chłodom. Proponuję ciepły pled, kubek gorącej herbaty z cytrynką i jesienne dekoracje. Takie proste ... , z darów natury.
Z ogrodowej jarzębiny zrobiłam lampion i kompozycję na stół.
Takie dekoracje powstają u mnie spontanicznie.
Najczęściej wykorzystuję ten materiał, który zbiorę na spacerze lub na działce.
W kolejnym poście przygotowałam dla Was relację z wystawy "Zieleń to Życie".
Na organizowanych tam pokazach florystycznych miałam okazję podpatrzeć ,
co maże posłużyć za naczynie w kompozycji florystycznej.
Muszę przyznać, że widziałam bardzo ciekawe pomysły...
Zapraszam na weekendowy post w piątek.
>Swietny pomysł..bardzo lubię jarzębinę...ostatnio po siódmej rano zakradłam się z sekatorem na pewne osiedle pod bloki na szaber własnie tejże jarzebiny czerwonej:))) Ptaszki równiez cudne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńCałym sercem wspieram takie akcje z sekatorem ;-))
Pozdrawiam .
Pomysł świetny
OdpowiedzUsuńI bardzo prosty - tak niewiele potrzeba.
UsuńJarzębina jest faktycznie bardzo dekoracyjna. Szkoda, że niezbyt często się ją w mieście spotyka.
OdpowiedzUsuńFakt - trzeba jej wypatrywać przy okazji wypadów za miasto.
UsuńAlbo --- zapraszam do mnie na działkę :-))
Fajny i prosty pomysł na lampion, uwielbiam takie dekoracje z użyciem roślin, a jarzębina to moja ulubiona. Pięknie wygląda całość, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonka. Zapowiada się ładna jesień i tak myślę sobie, że warto w dekoracjach jesiennych zainspirować się przyrodą. Z resztą - Ty to wiesz i czujesz najlepiej.
UsuńPozdrawiam gorąco.