Przejdź do głównej zawartości

Pierwszy dzień wiosny.

I jak? Jak Wam minął pierwszy dzień wiosny? Na spacerze, na rowerze, a może w domu - na wiosennych porządkach ? Ja wczoraj zabrałam się za porządkowanie działki po zimie. Grabiłam, paliłam - a dziś czuję to wszystko w kościach ;))) Ale ja to nawet lubię... Wykonując prace ogrodnicze ładuję akumulatory ;))  -  dobrze mi się wtedy myśli i planuje...



Sobota rano...  jak zawsze - trzeba ogarnąć dom po całym tygodniu!!!  Pranie, gotowanie, zakupy.......

***

Natomiast popołudnie upłynęło mi w twórczej atmosferze. Wiosnę przywitałam z moją "grupą florystyczną" . Robiłyśmy wianki na słomianym spodzie owinięte materiałem. Tak wyglądała nasza praca:



Koty Doroty nie odstępowały nas na krok:





A jeśli pierwszy dzień wiosny, to nie mogło dziś zabraknąć pierwszych wiosennych kwiatów:



Tradycją naszych spotkań stał się suto zastawiony stół:




Fakt, że Dorotka jest plastykiem  i osobą z duszą artysty, widać w wystroju jej nowego domu


i dekoracjach, które tworzy:


Cudne ! 

***

Ja na jutro planuję ozdabianie pisanek.

Jak skończę - pokażę - obiecuję.


 




Komentarze

  1. No ja to słoneczny, długi spacerek dziś zaliczyłam z moimi dziewczynkami :)
    Spodobał mi sie pomysł na jajko świąteczne :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na spotkanie z koleżankami wybrałam się rowerem ;))

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))