Przejdź do głównej zawartości

Zaprosiłam wiosnę do domu


Tak trudno jest oprzeć się pierwszym wiosennym kwiatom...
Obecnie z każdego marketu można przynieść bukiet.
Tym razem tulipany.


Obecność kwiatów w domu wprowadza w świetny nastrój.
W dobrym humorze,
z głową pełną wiosennych planów rozpoczynam nowy tydzień.

 ***

Moje dzieci wyjechały na ferie zimowe.
Teoretycznie będę miała więcej czasu na moje pasje.
 ;)

Spokojnego tygodnia.

Komentarze

  1. uwielbiam kiwaty w domu. ich nigdy za duzo

    OdpowiedzUsuń
  2. kupuję świeże kwiaty gdy tylko mogę,świeże zdobią dom nawet 3 tygodnie,a klimat nie do zastąpienia:)cudny początek tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sezonie wiosenno-letnim przynoszę kwiaty z działki.
      Nie mogłabym bez nich żyć... ;)

      Usuń
  3. Wiosno, wiosenko, przyjdź tutaj, wołam cię... Przypomniała mi się piosenka z dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam świeże kwiaty. Bez nich żyć się nie da. Dom wtedy jest taki piękny, inny i ja jestem wtedy przemieniona jakaś. Muszę jutro koniecznie kupić kwiaty. I dokona się przemiana domu i mnie samej :-) Buziaki. Aaa, ja też dzieciaków nie mam i jakoś pusto, głucho, smutno. Nawet pasje nie dają radości, bo z tyłu głowy tęsknota się tłucze ;-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wiosenny klimat :) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))