Przejdź do głównej zawartości

Huta szkła w Harrachow

To już ostatni post o tematyce zimowej. Myślę, że całkiem na miejscu, ponieważ zima wróciła i wiośnie musimy na razie pomarzyć. Chcą pokazać Wam jeszcze jedno miejsce, które mnie zachwyciło u naszych południowych sąsiadów.

 

Spędzając zimowy urlop w Szklarskiej Porębie wybrałam  się  do Harrachow. O tym już wiecie z poprzednich wpisów. Miasteczko to znajduje się tak blisko polskiej granicy z Czechami niczym przysłowiowy rzut beretem. Warto było zatrzymać się tam na dłużej.

Warto było... skosztować regionalnej kuchni,
której poświęciłam oddzielny wpis na blogu...

Czeskie knedle w Harrachov.

 

W drodze powrotnej do Polski zwiedziłam  sklep firmowy tamtejszej huty szkła .




Jeśli interesuje Was historia tego miejsca,
przeczytajcie poniższy tekst:

 http://www.atrakcjetechniki.karr.pl/pl/strony/1134.html 
 

 

Huta szkła Novosad & Syn

Harrachovska huta szkła stoi przy szosie E65 z Jakuszyc do Pragi. Założona została w  1712 r. przez hrabiowski ród Harrachów.

Szybko  stała się jedną z najważniejszych hut w kraju. Produkowano tu szkło potasowo-wapniowe przeznaczone do dalszego uszlachetniania, szkło taflowe i kolorowe. Szkło potasowo-wapniowe na długie lata stało się popularnym surowcem również dla śląskich szlifierzy i grawerów ze Szklarskiej Poręby, Cieplic i innych ośrodków szklarstwa. Klasyczny wytop szkła z pomocą drewna w 1866 r. zastąpiony został przez wytop z użyciem węgla, a w 1869 r. huta miała już piec gazowy firmy Siemens. W latach 1894 – 95 hutę rozbudowano o dział uszlachetniania i dwa nowe trakty, gdzie znalazły się pracownie malarzy, grawerów i wzorcownia. Program produkcyjny ukierunkowany był przede wszystkim na zdobione szkło stołowe, luksusowe i kryształy. Już w I połowie XIX w. huta osiągnęła pewną stabilizację i uplasowała się na jednym z czołowych miejsc w Europie. W latach 1900 – 1925 z powodzeniem uczestniczyła w międzynarodowych wystawach w Paryżu, St. Louis i Wiedniu.


 W 1943 r. Harrachowie zmuszeni zostali do sprzedania huty, a następnie w 1945 r. została ona znacjonalizowana i stała się częścią przedsiębiorstwa państwowego Crystalex. W 1993 r. została sprywatyzowana. Nowy właściciel w 2002 r. dobudował do niej minibrowar z restauracją, z której można obserwować pracę hutników w hali produkcyjnej. Harrachovska huta funkcjonuje do dziś jako drugie stażem przedsiębiorstwo działające bez przerw na ziemiach czeskich. Zachowane są w niej tradycyjne metody produkcji oraz tradycyjne urządzenia i przyrządy. Najciekawsza jest szlifiernia z roku 1732, a najstarszy – budynek administracyjny, w którym mieści się od 1972 r. muzeum szkła. Unikatowa stara szlifiernia napędzana jest pędnią i turbiną wodną. Całe wyposażenie huty zachowane jest prawie w pierwotnym kształcie i w pełni działające. Dzięki temu w hucie zapoznać się można z takimi metodami, jak dmuchanie szkła przy piecu hutniczym, szlifowanie oraz grawerowanie (rytowanie), i to w miejscu, które w znaczący sposób przyczyniło się do rozwoju czeskiego szkła i które budziło podziw oraz zainteresowanie również za granicą. Wart uwagi jest też unikatowy szklany dzwon na wieżyczce pobliskiej kapliczki.


****************

 Moją uwagę w sklepie przyciągnęły kufle do piwa z Duchem Gór.



Znalazłam też kubeczki dla dzieci z Krecikiem.

Zastanawiam się tylko, czy współczesna dzieci wiedzą, kto to jest Krecik? Czy są jeszcze programy, które emitują tą bajkę z naszego dzieciństwa?

Dla siebie wybrałam kubek do herbaty z jelonkiem.




Będzie pasował do kuchni w naszym letnim domu pod lasem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))