W moim - mazowieckim - województwie ferie zimowe dobiegły końca. Wiele planów miałam na te dwa tygodnie i muszę przyznać, wszystkie udało mi się zrealizować. Właśnie dobiega końca remont w pokoju młodszego syna. Zależało mi, aby zorganizować też czas na rodzinny wypad w góry. Udało się :-)
Przedłużony weekend spędziliśmy w Szklarskiej Porębie.
Po drodze zaliczyliśmy Termy Cieplickie,
ponieważ lubimy moczyć się w basenach.
Można tu korzystać z wód cieplicznych (termalnych), mineralnych oraz borowin z jakuszyckiego torfu. W przeszłości gośćmi uzdrowiska byli między innymi Wincenty Pol, Hugo Kołłątaj, Johann Wolfgang Goethe, a w dawniejszych czasach - królowa Marysieńka.
***
Kolejnym punktem naszego rodzinnego zwiedzenia była Huta Szkła Kryształowego Julia oraz jej sklep firmowy. Poświęcę jej oddzielny wpis na blogu. Myślę, że za kilka dni będzie nowy post.
*****
Wiadomo, że na wszelkich wyjazdach trzeba gdzieś spać. Mieliśmy zatrzymać się w prywatnej kwaterze, ale ostatecznie wylądowaliśmy w hotelu Wiktoria.
Jeśli o jedzeniu mowa - smakuje mi góralska, regionalna kuchnia, dlatego zawsze szukam wyjątkowych miejsc, gdzie można jej skosztować. Szklarska Poręba mnie nie zawiodła. Odkryłam Młyn Łukasza, o którym napiszę więcej w kolejnych postach. Myślę, że zasługuje na oddzielny wpis, bo karczma to wyjątkowa - z historią.
Wnętrze nie zrobiło na mnie wrażenia, ale jedzenie polecam.
***
Jeśli chodzi o czas spędzony na świeżym powietrzu, to były oczywiście narty, szlak turystyczny i wycieczka do Czech.
Szlak turystyczny, który wybraliśmy nie był ani trudny, ani długi. Wybraliśmy się do Wodospadu Kamieńczyka, o którym więcej napiszę w najbliższym czasie.
***
Na miejscu przywitał nas czeski bałwan. W knajpie ugościł przemiły Czech i zaserwował czeskie knedle.
O Harrachov też jeszcze napiszę.
***
Przygotowałam kilka szczegółowych postów na temat naszej wyprawy do Szklarskiej Porębu. Czas zimowych urlopów trwa, za chwilę zaczną się ferie w kolejnych województwach naszego kraju. Dlatego dedykuję ten oraz kolejne wpisy tym, którzy szukają pomysłów na zimową wyprawę w góry.
Dawno mnie u Ciebie nie było :) A u mnie tyle zmian - założyłam sklepik internetowy. Może zajrzysz? http://pracowniasielskachata.pl/
OdpowiedzUsuńDorota z Sielskiej chaty
Zapraszam częściej. Już idę do sklepiku ;-)
UsuńSzklarską Porębę odwiedziłam w ubiegłym roku. Niestety nie przepadam za górami o tej porze roku. Wasz wypad jak widzę należał do udanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak. wszyscy byli zadowoleni z wyjazdu.
UsuńSuper wypoczynek! Szklarska Poreba brzmi bardzo zachecająco
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń