Zrobiłam jesień na szaro, a tak na poważnie - kolory zza okna - mgliste odcienie szarości - przeniosłam na domowe dekoracje. Inspiracją były tym razem prace mojego młodszego syna, które musiał wykonać na plastykę. Z liści o różnej budowie i unerwieniu układali kompozycje, malowali farbami i odbijali na białej kartce. Dawało to ciekawy efekt. Wtedy przypomniało mi się, że gdzieś-kiedyś widziałam w internecie poszewki na poduszki ozdobione stemplami z liści. Bardzo mi się spodobały... i zaplanowałam takie zrobić. Zebrałam liście dębu w parku. W mojej przepastnej komodzie z "przydasiami" ;-) znalazłam gładką poszewkę i zmalowałam taką poduszę... Dobrze prezentuje się z latarenkami, które przemalowałam jakiś czas temu na kolor szary. Tu wykorzystałam farby Annie Sloan 10-Paris Grey i bezbarwny wosk. Wcześniej wyglądały tak. http://zyjaczpasja.blogspot.com/2015/08/balkon-na-starowce.html I...