Kolejne spotkanie z koleżankami - florystkami poświęciłyśmy na ... wiankowanie. Głównym celem - oczywiście -
było doskonalenie technik florystycznych.
Tym razem zaplanowałyśmy przygotować wianki tą metodą,
którą tworzy się wianki komunijne.
Rośliny należało posegregować i poprzycinać do odpowiedniej wielkości... Większe kwitostany np. hortensji podzieliłyśmy na mniejsze fragmenty.
***
Konstrukcja wianka powstała z 3 cienkich drucików skręconych ze sobą,
a następnie owiniętych taśmą florystyczną.
Wicie wianków to zajęcie bardzo przyjemne,
szczególnie w dobrym towarzystwie ;)
Nie mniej jednak jest bardzo pracochłonne i wymaga cierpliwości .
W momencie, gdy zaczęły pojawiać się pierwsze efekty naszej pracy ,
padło pytanie - do czego wykorzystać nasze wianki?
1. Jako dekorację stołu?
2. Jako wianuszek na głowę?
3. A może jako wianek do powieszenia?
Ostatecznie mój wianek dostał ozdobną wstążkę i zawisł....
***
W tak zwanym międzyczasie degustowałyśmy smakołyki przywiezione
z włoskich wakacji - moich i koleżanki D.
Były oliwki, spaghetti, ... i inne pyszności.
***
Dziś ozdobiłam moim wiankiem paterę ze świecami i postawiłam na stole.
Jest pięknie. :-)
Życzę udanego tygodnia.
Jola
Efekt Twojej pracy jest fantastyczny, wianek wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Dziękuje Kasiu.
UsuńAleż przepiękny wianuszek. Uwielbiam hortensje, a te tutaj w połączeniu z innymi roślinkami wyglądają zachwycająco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pierwszy raz zrobiłam sama tego typu wianek i pierwszy raz zastosowałam hortensje we wianku. Jestem zadowolona z efektu - tylko ciekawe, czy ten kolor rzeczywiście się nie zmieni...
UsuńWianek w każdym układzie prezentuje sie świetnie, nabrało mnie na takie koleżeńskie wiankowanie:)
OdpowiedzUsuńTakie koleżeńskie spotkania to świetna sprawa;) - polecam. A jak się uda przy okazji coś wspólnie stworzyć i nauczyć jedna od drugiej - to radość jeszcze większa.
UsuńPiękny wianek Ci wyszedł, może dlatego ,że z prawdziwych roślin :-)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak w gronie koleżanek :-)
To prawda Krysiu....
UsuńUwielbiam wianki, a jak jeszcze można sobie razem z kimś popleść, to już w ogóle super:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Ja też lubię wianki. Najczęściej robię ze sztucznych kwiatów na wiklinowym kole. Ale to nie to, co wspólne plecenie z "żywych" roślin...
UsuńPozdrawiam.
Cudowne zdjęcia! Aż szkoda, że lato się kończy...
OdpowiedzUsuńTak, ale jesień też bywa piękna.
Usuńblog cudny ... no wiec tak rejestrujesz sie na sklepie srebrnaagrafka zakłądasz sklep i po około dwóch dniach oni ci go otwieraja i tyle działalności ja osobiście nie mam moje koleanki co tam mają sklepy tak samo nie mają wiec śmiało próbuj .. pozdrawiam wianeczek cudny
OdpowiedzUsuńPaulina - miło, że mnie odwiedziłaś :) Bardzo dziękuję za informacje. Do Srebrnej Agrafki przymierzam się od dawna i chyba się zdecyduję... Pozdrawiam.
UsuńJoluś - wianek cudeńko!!! Jak ja kocham robić wianki :))) Chyba się zainspiruję i zrobię sobie podobny na dzrzwi :D A spotkania z florystkami zazdroszczę ( tak pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!!!
Brydzia - gorąco polecam. Warto wybrać się na spacer i z tego co zbirzesz albo z tego co masz w ogródku - zrobić wianek ... mnie też wiankowanie bardzo wciąga. Pozdrawiam.
UsuńŚliczny wianuszek. Sama często robię najróżniejsze wianki. Pozdrawiam cieplutko. Kaśka
OdpowiedzUsuńKasiu, wiem, że robisz bardzo ładne rzeczy... ja też bardzo lubię wianki. Pozdrawiam.
Usuń