Kto z was obchodzi święto Halloween?
Ja nie.
Co nie oznacza, że nie lubię tej tajemniczości,
która mu towarzyszy.
Myślę, że to za sprawą lampionów i dyń,
które są charakterystycznym elementem dekoracji tego dnia.
Ja dynie uwielbiam i chętnie wykorzystuję do różnych dekoracji. Ale o tym przecież wiecie. Był już na blogu jesienny decoupage na dyni, były świeczniki z dyni. Dziś chcę pokazać moje pomysły na dekoracje z dyń uszytych z materiału. Użyłam materiałów, których kolory współgrają z tym, co mamy teraz za oknami. A co mamy? Różne odcienie pomarańczowego i brązu. Przygotowałam takich dyniek kilkanaście sztuk z myślą, że część wykorzystam w domu, a część w pracy.
Jedną kompozycję ułożyłam na stoliku kawowym.
Dynie uszyte z materiałów mają wiele zalet - są trwałe.
Nie gniją po pewnym czasie, tak jak dynie z ogrodu.
Można je przechować i użyć ponownie następnej jesieni.
Myślę, że te w pracy zostawię na cały listopad .
***
Wracając jeszcze do tematu Halloween. Nie świętuję, ale kiedy dzieci proszą mnie tego dnia o słodycze - nie odmawiam. Nie odmówiłam też córce, gdy poprosiła o pomóc w zrobieniu lampionu z dyni.
A jakie jest wasze podejście do dzisiejszego święta?
Ciekawa jestem, jak spędzacie dzisiejszy dzień.
Ja od lat 31 października odwiedzam grób kogoś mi bliskiego.
Ja Halloween nie obchodzę. Za to dynie jako element dekoracyjny bardzo lubię. Twoje tekstylne są bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję.
UsuńJolu, ja Halloween również nie obchodzę.
OdpowiedzUsuńDynie materiałowe super:-)
Gosia