Witajcie.
Już od miesiaca kwiaciarnie i sklepy ogrodnicze eksponują
wiosenne kwiaty cebulowe.
Kuszą zapachem i kolorem, a przy tak szarej zimie
człowiek spragniony jest kolorów.
-też tak macie?
Ja co roku przynoszę hiacynty i obsadzam nimi co się da.
Tym razem kupiłam narcyzy i posadziłam je w formę na babkę ;)
Foremkę wyłożyłam folią, dodałam trochę ziemi uniwersalnej
i całość przykryłam mchem.
Po dodaniu pisanek czy tak jak u mnie - zajączków -
można w prosty sposób zrobić dekorację wielkanocną.
Ostatecznie moja kwiatowa babka stała się dekoracją kuchennego stołu.
Narcyzy lubię też w wazonie.
Na święta przygotowuję różne bukiety mieszane: z narcyzy, tulipanów, forsycji i bukszpanu.
Z tego co zbiorę na działce ;))
Ale zanim taki bukiet przygotuję,
najpierw narcyzy wstawiam na całą noc do zimnej wody.
Musi wypłynąć w tym czasie z nich śluzowaty, lepki sok,
którym trują inne kwiaty.
Po takim zabiegu układam dopiero wiosenny bukiet.
***
Pozdrawiam tych, którzy ostatnio trafili na mój blog :) i mnie czytają.
G.O. - macham do Ciebie.
Rewelacja! Napawam się widokiem, bo spragniona jestem strasznie kolorów i kwiatów. Za chwilę i ja oszaleję na ich punkcie ;P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie powstrzymuj się dłużej. Idzie weekend - dobry czas, by poszaleć z kwiatami w domu. Pozdrawiam
UsuńZapachniało wiosną, moja ulubioną porą roku! Jak miło...
OdpowiedzUsuńWiosna - też i moja ulubiona. Może dlatego, że urodziłam się na wiosnę.
UsuńU nas pierwiosnki królują ;-)
OdpowiedzUsuńBadziej kojarzą się mi z wiosną...
Krysia masz rację . U nas też wiosna zaczyna się od pierwiosnków. Kupujemy je w styczniu na Dzień Babci.
UsuńPozdrawiam