Uwielbiam stare drzewa w sadzie, rabaty przepełnione kwiatami, ogrodzenia ze sztachet i furtki drewniane... to wszystko, co tworzy sielski klimat. I jeśli tylko mogę, chętnie bywam w takich miejscach.
Taki klimatyczny zakątek wyczarowała u siebie moja znajoma: Marta - ogrodnik z wykształcenia i florystka z zamiłowania. Żyjąc w zgodzie z naturą Marta otacza się przedmiotami eko. W cieniu starej lipy ustawiła z europalet wygodne kanapy i obszerny stół, który jest w stanie pomieścić wiele, wiele smakołyków. Ponad 50-letnia lipa daje przyjemny cień nad głowami i jest doskonałym miejscem spotkań z przyjaciółmi.
Ta widoczna na zdjęciu była przepyszna,
idealna na letnie spotkania.
Oto jej skład:
idealna na letnie spotkania.
Oto jej skład:
* mix sałat
* czerwona cebula
* pomidory
* ser feta
* łosoś sałatkowy
* nasiona czarnuszki
Smak tej sałatki podkreślają właśnie nasiona czarnuszki. POLECAM :P
Po skończonym biesiadowaniu udałyśmy się na zwiedzanie ogrodu za domem.
... niezliczone gatunki kwiatów misternie zamknięte w rabatach.
... i kolejny stół, zachęcający gości, aby usiąść i napić się kawy ...
*****************************************************************
Po skończonym biesiadowaniu udałyśmy się na zwiedzanie ogrodu za domem.
A tam ...
... i kolejny stół, zachęcający gości, aby usiąść i napić się kawy ...
Do domu wróciłam z sadzonkami pomidorków koktajlowych,
mięty i melisy cytrynowej.
Wszystko się przyjęło - dzięki Marta!
Pozdrawiam.
Piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńTak. Panuje tam sielski klimat.
UsuńPozazdrościć takiej koleżanki:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce, atmosfera i urokliwy klimat miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :))
Tak - To prawda.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jolu! Ja też tam byłam i to widziałam ale Ty to opisujesz w taki sposób jakby każdy kwiatek tam do Ciebie mówił i nic nie umknęło Twojej uwadze.Fajnie jest zobaczyć to Twoimi oczyma. Piękny widok. Miło się czyta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię "Siostro" Florystko.
Hej, - cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Zapraszam ;-)
OdpowiedzUsuńOjej, jak ja bym chciała mieć własny domek i ogródek. Widać, że się dobrze bawiłaś i wcale Ci się nie dziwię: dobre towarzystwo, smaczne jedzonko i widzę, że i było się czego napić, no i takie piękne otoczenie:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że to było baeerdzo udane spotkanie. Ale najważniejsze z tego co wymieniłaś jest - dobre towarzystwo. Dobre towarzystwo to podstawa ... no i naleweczki własnej produkcji ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie.
Super to siedlisko, marze o takim:)
OdpowiedzUsuń