Przejdź do głównej zawartości

Ferie w mieście... - dla dorosłych.

W moim województwie ferie zimowe dobiegają końca. To już ostatnie dni bez obowiązku szkoły, bez porannego wyrywania dzieci z łóżek, odwożenia do szkoły i wszystkiego, co jest ze szkołą  związane: odrabiania lekcji, zebrań itp. Muszę przyznać - odpoczęłam przez te dwa tygodnie. Mimo,że chodziłam do pracy i nigdzie nie wyjechaliśmy. 

Bo czy koniecznie trzeba wyjechać w góry na narty, albo jeszcze dalej - na wycieczkę do ciepłych krajów , aby się zrelaksować i dobrze spędzić czas. Myślę, że nie. Jestem szczęśliwa, bo znalazłam w trakcie ostatnich dni czas dla siebie i dla rodziny. Udało mi się nawet odwiedzić dalszą rodzinę , z którą spotykam się raz na kilka miesięcy... To w "zabieganym" życiu jest dużym sukcesem - nie uważacie?


Dla Duńczyków , którzy żyją według zasad HYGGE, najważniejsze jest przebywanie z ludźmi, którzy są im bliscy, których się kocha. Po prostu "bycie razem..." Wiecie, że Dania jest jednym z najszczęśliwszych krajów świata? A my - Polacy? 
- No właśnie...
Jest to temat na  oddzielny post.

 ***
Jeśli chodzi o mnie, znalazłam czas,  by pobyć sama ze sobą. Przejrzałam ulubione blogi, sięgnęłam po książki, na które ciągle brakuje czasu....  



Znalazłam inspiracje na wiosenne dekoracje . 
Niech tylko ta zima się skończy, bo ja mam już dosyć. Od kilku dni walczy z wiosną i widać, że dziś znowu wygrała - pada śnieg. 

***

Byłam na warsztatach z podstaw decoupag"u. Niby niczego nowego się nie dowiedziałam, ale bardzo dobrze się bawiłam. Miło spędziłam czas z kobietami, które też widzą pasję w rękodziele. 
A co najważniejsze? - poszłam na warsztaty z córką.
-------------------------------------------------------------------
 I kto powie, że to nie były udane ferie w mieście?!

p.s.  W ferie wybrałam się z mężem do kina  ( a to nie zdarza się często) -  na "Sztukę kochania" ;-)  Okazało się, że już 40 lat temu Wisłocka stwierdziła, że w relacjach damsko-męskich ważne jest, aby  znaleźć czas dla bliskiej osoby. Niby banalne, a jak ważne, aby "napić się herbaty i porozmawiać'.

Komentarze

  1. Wspaniale, że wypoczęłaś :)
    Ja marzę o odpoczynku ale to chyba raczej jak już dziewczynki moje podrosną :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))