Witam w Nowym Roku.
Zima jaka jest, każdy widzi.
Aura za oknem nie nastraja pozytywnie.
Po świętach szukaliśmy nawet śniegu w Tatrach. Niestety !
Ten sztuczny, którym naśnieżano narciarskie stoki- nie liczy się.
Myślę, że trzeba będzie przyzwyczaić się do takich zim.
To znaczy do braku zimy w styczniu.
Ale , ale - ja nawet w takie dni jak dziś coś tworzę.
Jednego dnia mam pomysł na masę solną - siadam i lepię,
innego sięgam po decoupage.
I tak oto powstają moje komplety.
Dziś różany .
Różany anioł z masy solnej:
-mój pierwszy ;)
Pozdrawiam sergecznie.
Życzę dużo , dużo pomysłów na zimowe wieczory i
pogodnego nastoju.
tak Jolu mam miniszlifierkę dremel, ale powiem Ci ze używałam małego wiertła bo i tak frezy nie dały rady strusiowemu jaju
OdpowiedzUsuń