Lubię miejsca z historią, lubię szukać nowych smaków - gdziekolwiek jestem - lubię wnętrza z klimatem. Jeśli też tak macie, polecam Młyn Świętego Łukasza w Szklarskiej Porębie, który odkryłam podczas tegorocznej wyprawy w góry. Jeśli wybierzecie się do Szklarskiej - wejdźcie tam koniecznie.
Obiekt strawił pożar
źródło: internet |
W latach 1920 – 1922 przystąpiono do odbudowy.
Z dawnej budowli pozostały kamienne mury piwnic,
parteru i piętra.
Po odbudowie właściciel obiektu udostępnił kilka sal grupie artystów osiadłych w Szklarskiej Porębie, zwanej jako Bractwo św. Łukasza założone przez Hermana Hendricha.
Stąd nazwa Młyn Świętego Łukasza
******
Obecnie Młyn Świętego Łukasza w swoim wnętrzu kryje przytulną restaurację,
dyskotekę
a także pokoje gościnne.
Na parterze restauracja urządzona jest
w stylu nawiązujacym do historii tego miejsca.
Drewniane stoły,
kominek, pięknie odrestaurowany sufit ukazuje szlachetne drewno.
Klimat wnętrza tworzą sielskie, rustykalne dekoracje.
Stare naczynia, sita ...
Stare kanki na mleko, snopy zbóż...
Bogate menu kusi smakoszy kuchni
staropolskiej i regionalnej:
Duży wybór nalewek i alkoholi lokalnych.
A do tego polecają w Młynie wina z piwnicy świdnickiej
oraz ponad 10 gatunków piwa regionalnego
z Polski, Czech i Niemiec.
W Młynie , jak to w młynie,
można się również dobrze zabawić
W piątki i soboty grają muzykę disco ;-)
w rytmach lat 70, 80 i 90-tych.
ps. Marta - dla Ciebie podaję dokładny adres, jak tam trafić:
MŁYN ŁUKASZA
1 Maja 16, 58-580
Szklarska Poręba
- namów swojego Łukasza i znajomych na sobotnie disco ;-)
W tym roku mamy zamiar odwiedzić Szklarską Porębę, to pewnie zajrzymy do polecanego przez Ciebie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Polecam te miejsca bardzo. Wybierzcie się też do Harrahov, to tylko 14 km od granicy. Napiszę jeszcze ze dwa posty o Szklarskiej, więc zaglądaj do mnie.
UsuńPozdrawiam.Jola.