Rzadko bywam w galeriach. A jeśli już bywam - to odwiedzam tylko kilka sklepów. Kilka moich ulubionych. Jednym z nich jest Home@You. Tu zawsze - o każdej porze roku - znajdę coś, co zainspiruje mnie do tworzenia mojego rękodzieła.
Tak było z królikiem z powyższego zdjęcia. Siedział na półeczce wśród wielkanocnych dekoracji. Siedział przytulony do obrusów, ale nie umknął mojej uwadze :-)
Wzorując się na jego wyglądzie uszyłam moją wersję:
I jeszcze jedną:
Króliki i anioły Tildy są uroczymi maskotkami o długich, szczupłych rączkach i
nóżkach. Pochodzą z krajów skandynawskich. Tilda – jest to marka skandynawskiej projektantki Tone Finnanger, która
od 1999 roku wypuszcza na rynek charakterystyczne laleczki i
zwierzątka.
Wszystkie wykonywane są z naturalnych materiałów - najczęściej z bawełny. Ich sympatyczne buźki podobają się dzieciom, ale także dorosłym. Mogą być
elementem ozdobnym w domu, jak również wyjątkową maskotką dla dziecka. Często kupowane są jako pamiątka Chrztu św. lub Pierwszej Komunii św.
Śliczna dziewczynka królik:-)
OdpowiedzUsuńA tak z ciekawości, Jolu, ile czasu zajmuje Ci uszycie takiej maskotki?
Podziwiam.
Pozdrawiam
Gosia
Gosiu - gdybym nie miała innych obowiązków - uszyłabym w jeden dzień. Zazwyczaj szyję etapami- wykańczam przez kilka dni.
UsuńPozdrawiam. Buziaki.
W tworzeniu to chyba jest najpiękniejsze, inspirując się stworzyć coś swojego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dokładnie tak jest. Uwielbiam to.
Usuń