Już przed wakacjami proponowano mojemu mężowi i mi udział w regatach aptekarzy-żeglarzy. Nie zdecydowaliśmy się, ponieważ wrzesień to gorący okres w naszym domu. Troje dzieci rozpoczęło nowy rok szkolny. Każde w innej szkole... Aby to wszystko ( co ze szkołą związane) ogarnąć, nie możemy dodatkowo w tym czasie planować wyjazdów.
Regaty farmaceutów odbywają się już od 7 września w Ośrodku Wypoczynkowym Łabędzi Ostrów w Pięknej Górze. Dokładnie nad jeziorem Kisajno. Dziś był finał. Dobrze, że chociaż w weekend pogoda im dopisała.
http://www.nia.org.pl/2017/07/07/vi-zeglarskie-mistrzostwa-polski-aptekarzy/
Regaty farmaceutów odbywają się już od 7 września w Ośrodku Wypoczynkowym Łabędzi Ostrów w Pięknej Górze. Dokładnie nad jeziorem Kisajno. Dziś był finał. Dobrze, że chociaż w weekend pogoda im dopisała.
http://www.nia.org.pl/2017/07/07/vi-zeglarskie-mistrzostwa-polski-aptekarzy/
Moja rodzina lubi spędzać czas nad jeziorami. Najczęściej wyjeżdżamy nad jezioro za miastem. A tylko co jakiś czas planujemy weekendy na Mazurach. Oczywiście najprzyjemniej jest spędzać czas nad wodą latem, gdy jest ciepło. W tym roku wybraliśmy się w sierpniu. Naszym celem było zwiedzenie Giżycka i okolic.
Położenie Giżycka między dwoma jeziorami uczyniło je ważnym ośrodkiem sportów wodnych. Miejsce idealne dla miłośników żagli.
Na jeziorze tłoczno. W porcie jacht przy jachcie.
Aby przepłynąć z jednego jeziora na drugie, trzeba przedostać się przez Kanał Łuczański. Tu czeka turystów i żeglarzy nie mała atrakcja - most obrotowy. Na poniższych zdjęciach widać, jak zmienia swoje położenie, aby umożliwić przepływ oczekującym statkom i żaglówkom.
Aby w Giżycku miło spędzić czas, nie koniecznie trzeba żeglować. W porcie też czekają atrakcje i miejsca, gdzie warto się zatrzymać na dłużej. Chociażby na śniadanie zjedzone w stylizowanej tawernie.
Miło też posiedzieć na brzegu i popodziwiać widoki.
***
Nie byłabym sobą, gdybym podczas tej letniej wyprawy nie odszukała inspiracji dla siebie. W giżyckim porcie natknęłam się na lodziarnie, która zorganizowała ogródek z modnymi w tym roku motywami urban jungle.
Czytaliście mój post o plecaku w flamingi?
Tu
Plecak-worek w flamingi.
o nim pisałam.
Ci, którzy już mnie dobrze znają - wiedzą, że lubię takie rozwiązania. Lubię dawać starym rzeczom nowe zastosowanie. Przed urlopem przemalowałam kilka skrzynek z odzysku na biało. Jedną wykorzystałam do przechowania w samochodzie plażowych akcesoriów. Nad jeziorem natomiast posłużyła nam jako stolik.
Ciekawa jestem, kto z Was spędził urlop na Mazurach.
Gdzie byliście?
Które miejsca polecacie?
Komentarze
Prześlij komentarz