Podczas zeszłorocznej wycieczki do Ogrodu Botanicznego w Warszawie zwróciłam uwagę na domki dla owadów . Ekologiczne, proste do wykonania. Już wtedy zaplanowałam, że takie zrobię i powieszę na drzewach owocowych na działce.
Od tego momentu minął cały rok ...
... i domki dla owadów zapylających zrobiłam.
Tworząc w ogrodzie miejsce przyjazne pszczołom i innym owadom zapylającym staram się, aby było to miejsce naturalne. Pozbawione sztucznych materiałów, farb i lakierów. Dlatego do wykonania tych domków użyłam tylko odrobinę ekologicznej farby Śnieżka.
Oczywiście kusiło mnie, aby pomalować te osłonki i ozdobić techniką decoupage. Byłyby na pewno ładniejsze, ale owady nie byłyby szczęśliwsze... Zamiast ozdobnych serwetek wykorzystałam szablon.
Do białej farby dodałam kilka kropel miętowego pigmentu.
W osłonkach umieściłam trochę suchej trawy i gałązki z brzozy.
Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł na zrobienie domu-hotelu dla owadów.
Tym razem z euro-palety.
Mam nadzieję, że w tym sezonie znajdę czas i go zrobię .
Materiały już zebrałam - więc jest szansa.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.
Komentarze
Prześlij komentarz