Wykorzystujemy ostatnie dni lata "na maksa". Wolne weekendy spędzamy poza miastem - na działce, nad jeziorem, w lesie... No właśnie - ostatnio w lesie.
Wybraliśmy się na piknik do lasu. Z nadzieją, że znajdziemy trochę grzybów. Ale niestety - po takich suszach, jakie ostatnio panują w naszym rejonie, można znaleźć w lesie wszystko, tylko nie grzyby.
Spotkaliśmy wiewiórkę:
Spotkaliśmy wiewiórkę:
... biedronki:
Piękne dary lasu. Tylko grzybka ani jednego :(
Mimo to było bardzo miło.
W lesie znaleźliśmy dużo cienia,
ale także słoneczną polanę -
ale także słoneczną polanę -
idealne miejsce na piknik.
Ostatnio wpadła w moje ręce czerwona poszewka w białe kropki. Piękna ;-)
Zainspirowała mnie na tyle, że dobrałam pasujące dodatki, spakowałam koszyk i wybrałam się do lasu z rodziną.
Przepiękne zdjęcia. I aranżacja :) Buziaki,Aga
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam ...
Usuń