Przejdź do głównej zawartości

Wiosenny Kiermasz "Mojego Mieszkania" - zapraszam!!!

Wam też wiosna zawróciła w głowie? Czujecie ją? Ubieracie swoje domy, tarasy, czy balkony w wiosenne dodatki ? Ja tak . Ustawiam w wazonach tulipany, żonkile, forsycje ...  Wyszorowałam balkon po zimie. Zrobiłam pierwsze nasadzenia w donicach.

 Jeśli szukacie pomysłów na udekorowanie swoich przestrzeni i macie czas w tą niedzielę - 24 kwietnia - wybierzcie się koniecznie na kolejne spotkanie "Kobiet z pasją". Tym razem redakcja magazynu "Moje Mieszkanie" zaprasza na Kiermasz Wiosenny do Pałacu Prymasowskiego w Warszawie (ul. Senatorska 13/15). Ja do tego zaproszenia się dołączam.

- Dwa poprzednie kiermasze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Spotkałyśmy się z wieloma słowami uznania, stąd pomysł, by po raz kolejny zorganizować podobne wydarzenie – mówi Dorota Jaworska, redaktor naczelna "Mojego Mieszkania".
                                    /  Myślę, że taka rekomendacja wystarczy :-)  /

Kiermasz Wiosenny Mojego Mieszkania

Ponieważ ten kiermasz będzie związany z wiosną, nie zabraknie wspaniałych wiosennych dekoracji dla domu i na balkon. Będzie dużo, dużo  kwiatów.  U mnie znajdziecie już pierwsze w tym roku motyle. Będą marcowe koty oraz lawendowe ptaszki i anioły. Dla miłośników ziół przygotowałam ozdobne tabliczki do doniczek.


Zapraszam !!!
Do zobaczenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Białe wianki

Czy wśród moich czytelników jest ktoś, kto liczy w tym roku na białe, obsypane śnieżnym puchem święta.? Ja przestałam. No.... może , gdybym mieszkała w górach nadzieja jeszcze niby jakaś była. Ale w centralnej Polsce? Nie ma szans. Zaczyna się kalendarzowa zima, a temperatury nadal dodatnie. W ferworze przygotowań do świąt  - powiedziałabym nawet - uciążliwe. Jedyne co w tej sytuacji przychodzi mi do głowy, to białe , delikatne dekoracje, które mogą wnieść do domu namiastkę zimy. Myślę, że w tym roku pójdę w tym kierunku. Mnóstwo inspirujących pomysłów na świąteczne dekoracje widziałam już w listopadzie podczas pokazów florystycznych w Poznaniu , na wielkopolskiej giełdzie kwiatowej. Większość przygotowała mistrzyni florystyki Greta Szymkowiak . Głównie wianki. 

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ---...

Czeskie knedle w Harrachov.

Będąc w Czechach koniecznie trzeba skosztować tamtejszych knedli. To coś innego, niż jedzenie góralskie, czy regionalna kuchnia u nas na Mazowszu. Polecała mi je znajoma florystka Marta - i miała racje. Czeskie knedle są wyjątkowe.  W Harrachov czekał na nas czeski bałwan. Restauracja pod Jasanem zachęcała Polaków od samego wejścia menu,  które opisano  w naszym ojczystym języku. Ja zwróciłam uwagę na zimowe dekoracje.    No i stało się - jadłam knedle w małej knajpce w Harrachov :-) A to wszystko w pobliżu mamuciej skoczni narciarskiej: Obiekt ten, na którym w 2014 odbywały się mistrzostwa świata w lotach, nie nadaje się już do użytku. Po prostu rozpada się.  Chociaż widzieliśmy dwóch śmiałków, którzy po niej zjeżdżali. *** Czeskie knedle podane były z gulaszem.  Do tego czeskie piwo: Smakowało wybornie. Maja córka próbowała knedli z jagodami:  Był t...