Przejdź do głównej zawartości

Anioł na życzenie



Czasami jest tak, że dostaję zdjęcie  jakiejś dekoracji, anioła, przytulanki i pojawia się prośba, 
abym przygotowała podobne.
Tak było w przypadku tego aniołka.


W maju wyraźnie wzrasta zapotrzebowanie na anioły.
Zapewne z tego powodu, 
że w tym miesiącu odbywają się I Komunie św.  
Matki, matki chrzestne i inni goście 
ofiarują takie osobiste pamiątki  dzieciom komunijnym.



Dla mnie - miłośniczki rękodzieła - budujące jest to, że moje prace są  wybierane na prezent. Cieszę się, że moje dekoracje przyczyniają się do  uczczenia jakiejś ważnej okazji  w wielu domach. Staram się, aby każdy element spełniał wymagania osoby zamawiającej



Ten aniołek powstał według ściśle pokazanego mi wzoru. 
Ubrany miał być w jasną sukienkę, w stylu sielskim. 
Czy mi się udało?
 


Oceńcie.


Komentarze

  1. Jolu Twoje wszystkie ręcznie wykonane przytulanki są super. Sama obdarowałam już nimi kilkoro dzieci. W każdą postać wkładasz dużo serca. Dziękuję w imieniu swoim i obdarowywanych:) Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za miłe słowa. To mnie motywuje do dalszego tworzenia. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jolu, aniołek jest piękny, w ogóle wszystko co robisz jest z duszą i nastraja bardzo optymistycznie do życia.
    Bardzo lubię zaglądać na Twojego bloga:-)
    Pozdrawiam
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu. Zaglądaj - bo bardzo mi miło

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))