Przejdź do głównej zawartości

Jakie tkaniny wybrać na święta?

Co roku o tej porze zastanawiam się , w jakie tkaniny ubrać dom na święta, którą kolorystykę wybrać. Dbam o to , aby obrusy, bieżniki, zasłony i poszewki na poduszki współgrały ze sobą stylem i kolorem. Oczywiście nie kupuję co roku nowych zestawów. Staram się wykorzystywać to, co już mam . Jedyne, co dokupuję, to nowe świece, ciekawą poszewkę na poduszkę lub tkaniny, z których sama szyję bieżniki i obrusy. 


W wyborze tkanin w tym roku  pomógł mi sklep Leroy Merlin. Dostałam zaproszenie na spotkanie z konsultantką firmy Haft http://haft.com.pl/ , która udzielała porad w zakresie stylizacji świątecznego stołu i okien. Spotkanie odbyło się na dziale dekoracji, gdzie praktycznie mogłyśmy zestawiać ze sobą materiały i poszukać najlepszych rozwiązań do naszych domów.

Oczywiście - nieśmiertelny i pasujący do każdej okazji jest  biały obrus. Stanowi żelazną bazę, na której można ułożyć bieżnik w wybranym kolorze i inne elementy dekoracyjne. Okazuje się, że w tym roku trendy jest kolor złoty. 


Bieżnik ze złotymi motywami nada blasku na wigilijnym stole.




Do tego złocone poduchy ułożone na kanapie ;-)


Można powiedzieć: 
"święta na bogato"

************

Moją uwagę przyciągnęły oczywiście tkaniny w kolorze ecru, beżu i pudrowego różu.






Lubię takie zestawienie kolorów do tego stopnia,
 że mój salon od lat dekoruję tymi kolorami i ...
oczywiście ... motywem różanym. 

Na święta dodam złote akcenty w postaci bieżnika i 
świec w stroiku ...i będzie pięknie .

A Wy jakie kolory wybierzecie na te święta?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wianek z gałązek brzozy

 Korzystając z pogody... w pewien styczniowy dzień zebrałam w ogrodzie spory pęczek gałązek brzozy. Zaplanowałam zrobić z nich wianek, który  posłuży mi jako baza do wielu dekoracji wczesnowiosennych.   Wybrałam gałązki świeże i cieniutkie.  Trzeba uważać w jakim są stanie ,  bo brzoza bywa krucha i łamliwa...   Gałązki zebrane w pęczki uformowałam w obręcz przy pomocy okrągłego naczynia.  Aby utrzymać kształt związałam gałązki cienkim drucikiem.    Całość oplatałam kolejnymi gałązkami. W miejscu, gdzie było ich mniej, uzupełniłam wtykając gałązki pod drucik. Na początek  sprawdził mi się w zestawieniu z rustykalną figurką.  Do czego jeszcze będę go wykorzystywała tej wiosny,  napiszę w najbliższych postach. Planuję też  wykonać dekoracje z gałązek pochodzących z innych drzew.