Nawracający nieżyt nosa u moich domowników spowodował, że w kilku miejscach w domu pojawiły się chusteczniki. Te ozdobione techniką decoupage są nie tylko praktyczne, ale przede wszystkim ozdobne. A to bardzo ważne, żeby miały to "coś" - prawda?
Skończył się problem z ciągłym poszukiwaniem nowej paczuszki chusteczek.
Te wyciągane "od góry" są już pod ręką.
Jeśli Wy też cierpicie na zatkany nos, polecam inhalacje olejkami eterycznymi. Jak je przeprowadzić w prosty, domowy sposób? Wejdzie na mojego bloga "Ziołowa Receptura" http://ziolowareceptura.blogspot.com/2015/12/inhalacja-olejkami-eterycznymi.html .Opisałam tam jeden ze moich sprawdzonych sposobów.
* Miłej lektury! *
Bardzo lubię chusteczniki, a ten jest "niebiańsko" romantyczny. Pozdrawiam :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ot - taka kropla romantyzmu w domu. Nawet przy zatkanym nosie...
Usuń