Przejdź do głównej zawartości

Konkurs FLOWER POWER 2015 i sposób na słońce we włosach :-)

Witajcie !


Na początku trochę prywaty. 
Biorę udział w  facebook'owym  konkursie FLOWER POWER 2015
Proszę o wsparcie.
 Wystarczy wejść w poniższy link i zostawić lajka

https://www.facebook.com/WOGRODZIE/photos/a.1021629514543362.1073741857.419119828127670/1021632271209753/?type=1&__mref=message_bubble

Do konkursu wysłałam mój ziołowy bukiet.
Mydelnica lekarska, mięta, nagietek, rozmaryn...
To wszystko z mojej działki.
Z roku na rok mam tych ziółek coraz więcej ;-)

***

Jeśli macie dostęp do świeżych kwiatów nagietka i
lubicie złote refleksy we włosach , to mam dziś przepis na płyn rozjaśniający.




5 dużych łyżek świeżych kwiatów nagietka 
1 łyżeczka soku z cytryny
1 litr wody

Kwiaty wsypać do rondelka , zalać litrem wody i pod przykryciem doprowadzić do wrzenia.
Całość należy gotować na wolnym ogniu jeszcze przez 10 minut.
Pozostawić do ostygnięcia.
Całość odcedzić przez gazę do butelki z ciemnego szkła.
Dodać sok z cytryny.
Tak przygotowanym nagietkowym płynem należy płukać umyte włosy.
Poza sezonem można użyć kwiatów suszonych.

***





 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Białe wianki

Czy wśród moich czytelników jest ktoś, kto liczy w tym roku na białe, obsypane śnieżnym puchem święta.? Ja przestałam. No.... może , gdybym mieszkała w górach nadzieja jeszcze niby jakaś była. Ale w centralnej Polsce? Nie ma szans. Zaczyna się kalendarzowa zima, a temperatury nadal dodatnie. W ferworze przygotowań do świąt  - powiedziałabym nawet - uciążliwe. Jedyne co w tej sytuacji przychodzi mi do głowy, to białe , delikatne dekoracje, które mogą wnieść do domu namiastkę zimy. Myślę, że w tym roku pójdę w tym kierunku. Mnóstwo inspirujących pomysłów na świąteczne dekoracje widziałam już w listopadzie podczas pokazów florystycznych w Poznaniu , na wielkopolskiej giełdzie kwiatowej. Większość przygotowała mistrzyni florystyki Greta Szymkowiak . Głównie wianki. 

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ---...

Czeskie knedle w Harrachov.

Będąc w Czechach koniecznie trzeba skosztować tamtejszych knedli. To coś innego, niż jedzenie góralskie, czy regionalna kuchnia u nas na Mazowszu. Polecała mi je znajoma florystka Marta - i miała racje. Czeskie knedle są wyjątkowe.  W Harrachov czekał na nas czeski bałwan. Restauracja pod Jasanem zachęcała Polaków od samego wejścia menu,  które opisano  w naszym ojczystym języku. Ja zwróciłam uwagę na zimowe dekoracje.    No i stało się - jadłam knedle w małej knajpce w Harrachov :-) A to wszystko w pobliżu mamuciej skoczni narciarskiej: Obiekt ten, na którym w 2014 odbywały się mistrzostwa świata w lotach, nie nadaje się już do użytku. Po prostu rozpada się.  Chociaż widzieliśmy dwóch śmiałków, którzy po niej zjeżdżali. *** Czeskie knedle podane były z gulaszem.  Do tego czeskie piwo: Smakowało wybornie. Maja córka próbowała knedli z jagodami:  Był t...