Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

Koniec lata !!! - kwitną mimozy.

Znacie słowa piosenki Czesława Niemena : "Mimozami jesień się zaczyna, Złotawa, krucha i miła. ................................. Mimozami zwiędłość przypomina, Nieśmiertelnik  żółty - październik. ....................................... " Na pewno znacie. Znacie też te kwiaty, które przez znaczną część ogrodników traktowana jest jako chwast. Ja je toleruję, a nawet wykorzystuję. Na mojej działce pozwoliłam nawłoci rosnąć na kilku rabatach. Dorasta ona do ponad metra wysokości i jest świetnym tłem dla mniejszych roślin. Jej żółte kwiatostany przynoszę jesienią do domu. Ustawiam w wazonach : lub robię inne dekoracje.  W połączeniu z krwawnikiem zebranym na spacerze uplotłam wianek:    A Wy -  lubicie mimozy, czy wyrzucacie z innymi chwastami na kompost?

Relacja z wystawy "Zieleń to Życie 2015".

Na  facebooku i w blogowym świecie pojawiły się już tydzień temu  relacje i komentarze na temat wystawy  "Zieleń to Życie". To już po raz 23 w warszawskiej hali Expo odbyło się spotkanie dla miłośników roślin, florystyki, ogrodnictwa i architektury krajobrazu. Ja byłam tam drugi raz. Gdy ktoś mnie pyta, po co jadę na wystawę kolejny raz, odpowiadam: - Bo za każdym razem mam tam okazję zobaczyć coś nowego, czegoś nowego się nauczyć...  W tym roku chciałam baaaaaardzo się tam wybrać .  W czasie dwóch dni zorganizowano bowiem spotkanie  blogerów ogrodniczych.  Na tym spotkaniu ( w realnym świecie ) poznałam kilka osób, które znałam dotąd tylko z blogosfery.      Doświadczenie i pomysły zebranych tam osób - bezcenne :-)) ------------------------------------------- Kolejnym punktem wystawy - bardzo ważnym dla mnie - były   pokazy florystyczne.  Organizowane przez pracowników SGGW w Warszawie.     Mistrzynie z warszawskiej szkoły florystycznej

Jarzębinowy lampion na jesienną słotę.

Chociaż pogoda w kratkę : deszcz i słońce na zmianę, warto jeszcze skorzystać z cieplejszych dni i wolnej chwili przysiąść na tarasie, czy balkonie. Wrzesień przyniósł nam znaczne obniżone temperatury. Niektórym trudno się pogodzić z myślą, że trzeba już powyciągać z szafy swetry i apaszki No cóż...  nie dajmy się pierwszym jesiennym chłodom. Proponuję ciepły pled, kubek gorącej herbaty z cytrynką i jesienne dekoracje. Takie proste ... , z darów natury.  Z ogrodowej jarzębiny zrobiłam lampion i kompozycję na stół.        Takie dekoracje powstają u mnie spontanicznie. Najczęściej wykorzystuję ten materiał, który zbiorę na spacerze lub na działce. W kolejnym poście przygotowałam dla Was relację z wystawy "Zieleń to Życie". Na organizowanych tam pokazach florystycznych miałam okazję podpatrzeć ,  co maże posłużyć za naczynie w kompozycji florystycznej. Muszę przyznać, że widziałam bardzo ciekawe pomysły... Zapraszam na weeke