Przejdź do głównej zawartości

Przedwiośnie ... - w witrynie :)

Tęsknicie już za wiosną ? - ja bardzo... Z tej mojej tęsknoty powstała wiosenna dekoracja aptecznej witryny. Kilka dni temu dostałam od zaprzyjaźnionej florystki bukiet bazi... i tak się zaczęło ;)))

Wymyśliłyśmy, że zrobię z nich wierzbę na patyku ... 

;)))  kto zgadnie - co odbija się w witrynie?


Bazie przymocowałam za pomocą druta, a tego  następnie  zamaskowałam wstążką jutową.


"Posadziłam"  krokusy i wyścieliłam dużo energetycznej sizalowej zieleni...




I jeszcze taki apteczny akcent...

To nie jest post sponsorowany


***

A ja Wasze zdrowie? Nie dajecie się?
  A może macie swoje sprawdzone sposoby, by nie dać się przeziębieniu ?

W moim mieście ludzie bardzo chorują...
Docierają do mnie ostatnio pacjenci, 
którzy nie mogą sami poradzić sobie z przewlekłym kaszlem
lub zablokowanymi zatokami.
I chociaż osłuchowo jest OK, to często kaszel przeciąga im się do miesiąca.
Twierdzą, że sprawdzone syropy przestają działać...

Myślę, że zawdzięczamy taki stan zdrowia zimie,
 a właściwie jej brakowi...  ;(

***

A wracając jeszcze na chwilkę do aptecznej witrynki -
- nie mogło tu zabraknąć moich ulubionych wróbelków...









Pozdrawiam.

Komentarze

  1. Prawdziwa wiosna zawitała do apteki :-)
    A dekoracja wyszła extra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krzysiu. Jak popatrzę sobie na tę zieleń, to od razu lepiej mi się pracuje

      Usuń
  2. Cos wiem o przewleklym kaszlu ale ostatnio cud imbiru pomógł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia, a co robiłaś z tym imbirem? Piłaś z herbatą? Czy masz jakiś przepis?

      Usuń
  3. Obralam, pokroilam na plasterki i 30 minut gotowalam. Odcedzilam i ten wywar pije sie dwa razy dziennie po pół szklanki. Mi pomogło a przepis mam z dawnego sielskiego życia :) p.s do smaku można sie przyzwyczaić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Sylwia za przepis, ... jestem zwolenniczką naturalnych metod w leczeniu.

      Usuń
  4. Dzieki za wiosnę, za którą tęsknię! A syrop z imbiru wypróbuję, bo tez kaszel mnie męczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczął się marzec - będzie lepiej... musi być lepiej!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić fascynator ?

Zróbmy sobie fascynator .  Taki padł pomysł na nasze kolejne twórcze spotkanie  z koleżankami-florystkami.  FASCYNATOR. A cóż to takiego jest?  Okazuje się , że każda z nas przynajmniej raz w życiu widziała tą wyjątkową, elegancką ozdobę głowy kobiety. Ale nie każda z nas wie, jak to się nazywa. Fascynator to nazwa wywodząca się z angielskiego słowa "fascinator". Nazywany  także "kapeluszem koktailowym", popularny był szczególnie w 20-leciu międzywojennym. W latach 70-tych minionego wieku odszedł w zapomnienie. Mam wrażenie, że swoje odrodzenie przeszedł podczas ślubu  Williama i Kate. Wtedy to księżna Beatrycze zaprezentowała się w kreacji, w której centralnym punktem były właśnie fascynator. źródło: internet  Widzę, że od tamtej pory fascynatory cieszą się niegasnącą sympatią. Księżna Kate też często sięga po tą ozdobę, jako uzupełnienie swoich kreacji. źródło: internet źródło: internet   ----------------------

Huta Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach

Po drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się w sklepie firmowym Huty Szkła  Kryształowego Julia. Sklep mieści się bezpośrednio przy hucie, którą można zwiedzić z przewodnikiem.    Huta Julia to jeden z niewielu istniejących dziś producentów szkła kryształowego w Polsce. Ręcznie produkowane i szlifowane kryształy są wysyłane do sklepów nie tylko w naszym kraju, ale podobno na całym świecie. Ta zabytkowa fabryka znajduje się w sercu Karkonoszy, w Piechowicach. i co czyni ją bardziej atrakcyjną - dostępna jest dla zwiedzających. Turyści mogą z bliska podziwiać ręczny proces produkcji szklanych arcydzieł oraz uczestniczyć w warsztatach, gdzie można poznac tajniki sztuki szklarskiej. Ja ze względu na ograniczenia czasowe zwiedziłam tylko sklep -  i nie żałuję.  Podziwiałam szklane figurki zwierząt:     Kryształowe kwiaty:   Jeśli zapytacie mnie, który kolor kryształów wybieram.  Odpowiem : zielony, butelkowo-zielony.

Wielkanocne zające na Gardeni 2018

Pozostało kilka dni do świąt. Czas wyciągnąć wielkanocne dekoracje i ozdobić dom . Kolejny raz stawiam na zające.  Nawet na ostatnich Targach Ogrodniczych Gardenia przyłapałam się na tym, że omijam kury i kurczaki, a  robię zdjęcia porcelanowym figurkom zajęcy. Mają w sobie coś takiego, co przyciągnęło moja uwagę...     Natomiast trzy lata temu na Gardenii zwróciłam uwagę  na figurki zajęcy i kur z materiału. Przyznam , że stały się inspiracją dla mojego rękodzieła. Krótko po targach uszyłam  ocieplacze na jajka w formie królika. Rozpoczęła się też moja przygoda z szyciem kur i królików typu Tilda.  Nie jest już tajemnicą, że z każdego wyjazdu na targi do Poznania przywożę w głowie masę nowych  pomysłów.  O tym, co dokładnie zainspirowało mnie w roku 2015, możecie przeczytać w tym poście: Dekoracji wielkanocnych - nie ma końca ;))