Udało się ... Mimo, że mamy środek lata i środek okresu urlopowego udało nam się zaprosić kolegów i koleżanki z klasy na Andrzeja urodziny. Dzieci albo już wróciły, albo jeszcze nie wyjechały na wakacyjny odpoczynek i były dostępne w mieście. Było miło i bardzo, bardzo radośnie... A, że mamy wakacje i lato - stół przygotowaliśmy w stylu morskim. Z ostatniego wyjazdu nad morze przywieźliśmy kilka ładnych kamieni. Na płótnie w pasy ułóżyliśmy je z muszlami i okazyjnie kupioną latarnią morską. I jeszcze girlanda w obowiązkowych kolorach: biel, czerwień i granat. Butelka w turkusowym kolorze służyła jako naczynie na sok... Mój jubilat był przeszczęśliwy... ;)